Lodowe Safari- Czerwiec

Rejs dla wszystkich, którzy chcą spróbować Arktyki. Będzie bardzo intensywnie i różnorodnie.

Zapraszamy na tydzień żeglarskiej przygody w budzącej się do życia wiosennej Arktyce. Świecące przez całą dobę słońce powoli uwalnia brzegi od lodu i śniegu, odsłaniając piękno surowych, zachwycających krajobrazów.
Planujemy pożeglować po Isfjordzie i wzdłuż zachodnich wybrzeży Spitsbergenu tak daleko, jak pozwoli nam sytuacja lodowa i warunki meteorologiczne. Po drodze spróbujemy odwiedzić kolonię morsów na Poolepynten, wypatrzeć niedźwiedzia na brzegach Ziemi Księcia Karola i może dotrzeć do Ny-Ǻlesund – najdalej wysuniętej na północ stałej osady ludzkiej na świecie. W rosyjskim Barentsburgu wpadniemy do Krasnego Medvedia na barszcz ukraiński, postaramy się zacumować w opuszczonym górniczym mieście Pyramiden, gdzie dla wyjątkowych widoków, warto się wdrapać kilkaset metrów po starym taśmociągu na szczyt kopalni. A jeśli port będzie jeszcze zamarznięty, może dojdziemy do Pyramiden po lodzie desantując się na niego bezpośrednio z jachtu? 

Spitsbergen to przede wszystkim natura. Lodowce schodzące wprost do morza, skaliste góry mieniące się tysiącem odcieni bieli w niezachodzącym słońcu. Mimo, że śniegu będzie jeszcze sporo, spróbujemy wylądować bezpiecznie pontonem na dzikich brzegach i zdobyć co nieco z buta… 🙂
A na morzu czeka zapewne nowe dla wielu z Was, doświadczenie żeglugi wokół zalegających jeszcze miejscami o tej porze pól lodowych. Szykujcie aparaty fotograficzne – foki wylegujące się na krach, żerujące wieloryby i ciekawskie morsy, aż proszą się o portret…

Do Granicy lodu:- Lipiec to najlepsza pora na eksplorację Arktyki. Środek polarnego dnia i krążące całą dobę nad głowami słońce, powodują że czas zatrzymuje się w miejscu, a cofające się na północ pola lodowe umożliwiają dotarcie jachtem tam, gdzie cywilizacja już nie sięga.
Planujemy pożeglować przez 12 dni, wzdłuż zachodnich wybrzeży Spitsbergenu i dalej na północ w kierunku granicy lodu, tak daleko, na ile pozwoli nam sytuacja lodowa i warunki meteorologiczne.

Gdy opuścimy Longyearbyen i gościnny Isfjord skończy się zasięg i możemy głęboko schować telefony komórkowe zostając sam na sam z Arktyką. Płynąc pomiędzy Ziemią Oskara II i Ziemią Księcia Karola planujemy zajrzeć do polskich polarników na stacji polarnej Kaffioyra, odwiedzić kolonię morsów na Poolepynten i na ostatnie tankowanie wody zacumować w Ny-Ǻlesund – najdalej wysuniętej na północ stałej osadzie ludzkiej na świecie. Stamtąd ruszymy wzdłuż zachodniego wybrzeża w poszukiwaniu granicy lodu.
Po drodze planujemy zatrzymać się w niezwykle uroczym Magdalenefjordzie, a jeśli uzyskamy zgodę Gubernatora i lód nas dopuści, spróbujemy wylądować na wyspie Danskøya w słynnej Virgohamnie. To miejsce niezwykle ważne w historii, od czasów wielorybników aż do prób zdobycia bieguna w początkach ubiegłego wieku. Przepływając wśród malowniczych wysp północno-zachodniego krańca Spitsbergenu warto mieć aparat fotograficzny w pogotowiu, bo to jedna z ulubionych miejscówek niedźwiedzi polarnych…

Dalej wszystko będzie zależało od sytuacji lodowej i pogody. Jeśli warunki będą sprzyjające, planujemy oddalić się od wybrzeża i kierując się na północ, pożeglować w stronę osiemdziesiątego równoleżnika. Tam kończą się już mapy w ploterach, w zasadzie i tak już nieprzydatne, bo przed nami w kierunku bieguna pozostaje tylko bezkresny Ocean. Gdy będzie czas, a granicę lodu napotkamy niedaleko, możemy żeglując na wschód, dopłynąć do Woodfjordu na północnym wybrzeżu Spitsbergenu, albo zakręcić się na dłużej na Oceanie w labiryncie pól lodowych podziwiając ich piękno… Kto wie…
Jeżeli Neptun nie będzie łaskawy, pożeglujemy w głąb dających schronienie  fiordów Spitsbergenu pełnych lodowców i świadectw zwycięskiej walki przyrody z człowiekiem. Wśród nich czeka na nas porzucona kopalnia marmuru w Ny-London z początku XX wieku i Pyramiden – poradziecka kopalnia węgla opuszczona nagle zaledwie ćwierć wieku temu… i wiele, wiele innych atrakcji.

Na pewno będzie bardzo intensywnie. Szykuj się na spotkanie ze światem który na każdym kroku zaskakuje tak, że chciało by się odkrywać go jeszcze i jeszcze…

Svalbard dla Twardzieli? Tromso-Svalbard we wrześniu

Czy Svalbard nadal jest wyzwaniem?  O tej porze roku na pewno. Być może nie bedzie wiało mocniej niż na innych wrześniowych rejsach, jednakże do bardzo szybko zmieniających się prognoz pogody trzeba mieć stalowe nerwy;-) Pod tym kątem rejs będzie przypominał dawne podróże- kiedy meteo nie było tak precyzyjne- do ostatnich dni nie będziemy wiedzieli co tak naprawdę zobaczymy;-)

Właśnie dlatego  wydłużamy do 17 dni- gdzie cena rejsu jest adekwatna do wyprawy 11 dniowej;-)

Co wyróżnia ten właśnie rejs?

  •  pogoda- możliwe że wypłyniemy ze Spitsbergenu z pierwszym śniegiem
  • noce- z każdym dniem godziny bez słońca wydłużają się, piękne zachody na Szpicu niemal gwarantowane a w Tromso zapewne zorza;-)

Co zobaczymy na Svalbardzie? Barentsburg, jeden z lodowców, stację Polarną Hornsund. 

Co możemy zobaczyć dodatkowo? Morsy na Poolepynten, Piramiden,  Toruńską Stację Polarną,  Bellsund i wyspę niedźwiedzią przy sprzyjających warunkach meteo. Kilka dni pozostanie na wygrzanie się w saunie w Lyngen Alps, Treking na  😉

Rejs dedykowany tym, którzy lubią sporo zeglować lub nie boją się kilkudniowego przelotu. 

Kierunek Svalbard!- Kwiecień- Rejs+ Trip
 
Kolejny rok ciągnie nas na daleką północ. Rejs na przełomie maja i kwietnia jest fascynujący. Dlaczego?  Wyprawę zaczniemy w Tromso witającym się już z wiosną.  Żeglujemy na Svalbard, który jeszcze długo będzie w pełnej zimowej krasie – tak jest, jako nieliczni w porze polskiej majówki pożeglujemy w prawdziwie zimowe klimaty. Jeśli będą odpowiednie warunki, w drodze na Svalbard spróbujemy zatrzymać się na Wyspie Niedźwiedziej – ostatnimi laty odrywający się arktyczny lód potrafił zdryfować do wyspy z niedźwiedziami na pokładzie – co z resztą tłumaczy nazwę wyspy.  Dryfujący pak lodowy potrafi być nie lada wyzwaniem nawigacyjnym.
 
Jest szansa, że jak zwykle będziemy jednymi z pierwszych gości w Polskiej Stacji Polarnej Hornsund – nie zdajecie sobie sprawy jakie wrażenie potrafią zrobić świeże pomidory – na osobach które nie zaznały ich smaku blisko pół roku.
 
W Longyearbyen keję zastaniemy prawie pustą, turystów będzie niewielu, a do Pyramiden jeszcze dobry miesiąc dotrzeć będzie można przez lód 😉 . Psie zaprzęgi z saniami nie stanowią wyłącznie atrakcji turystycznej, a tak jak skutery są rzeczywistym środkiem transportu. Po rejsie planujemy trzydniowy trip po lądzie, śniegu i lodzie! Dlatego właśnie żeglując tej porze czujesz się jak odkrywca, a nie jak wożony łódką turysta. Dołącz do arktycznej załogi Join Us!
 

Nasi kapitanowie spędzili w Arktyce już niejeden sezon. Dla zapewnienia bezpieczeństwa na pokładzie posiadamy łączność satelitarną i bezwzględnie stosujemy procedury chroniące nas przed skutkami niespodziewanego spotkania z niedźwiedziem polarnym, a wszystkie wizyty na lądzie odbywamy zabezpieczeni w broń myśliwską.
Nasz wyprawowy jacht s/y „Join Us” posiada trzy niezależne systemy ogrzewania, zapewniając wewnątrz wyjątkowy komfort cieplny.

Jeśli chcesz być częścią małego zgranego zespołu, odwiedzić miejsca niedostępne dla masowego turysty, spróbować czy Arktyka jest dla Ciebie – Warto wybrać się w ten rejs!

W cenie:

Miejsce w koi

Opiekę skippera,

Szkolenie, 

Opinię z rejsu

Podstawowe ubezpieczenie (żegluga do 20Mm od brzegu) 

Działamy jako  Organizator Turystyki- wpisanym do rejestru CEOTiPUNPUT  nr ewid 20060, nr wpus 1336.

Koszty dodatkowe (do rozliczenia i rejsie):

  • porty, paliwo, broń, itp/ ok 125 nok/os/dzień
  • wyżywienie ok 90 NOK/os/dzień
Na pokładzie naszych jachtów nie pobieramy kaucji. 

Rezerwacja:

  • kliknij „dodaj do koszyka” i postępuj z instrukcją, otrzymasz dane do przelewu
  • poczekaj na umowę- otrzymasz ją drogą mailową
  • po zapoznaniu się z umową dokonaj płatności

Kontakt:

  • 501-314-144 (Marcin)
  • 660-211-765 (Gosia)
  • info(at)joinus.pl

 

 – –  C O  C I Ę  C Z E K A – –

Miejsca

                  Pyramiden

To opuszczona przez Rosjan osada górnicza. W momencie szczytowego rozwoju, miasto uważano za najlepsze miejsce do życia w Związku Radzieckim.
Po krótkim okresie całkowitego opuszczenia na początku tego wieku, w mieście otwarto hotel i restaurację. Czynione są wysiłki by stworzyć z niego atrakcje turystyczną.

Bellsund i Calypsobyen

Mała stacja polarna zajmująca historyczne budynki,  będziemy tu mieli okazję zobaczyć naukowców studiujących unikalny ekosystem Svalbardu i wpływ jaki na niego ma globalne ocieplenie. W pobliżyu siedlisko morsków (ostatnimi laty jest ponad 40), zatoka pełna kości wielorybów, kilka fantastycznych miejsc na trekking, zatoka z pełna starych niewykończonych łodzi polarników.

                  Pyramiden

To opuszczona przez Rosjan osada górnicza. W momencie szczytowego rozwoju, miasto uważano za najlepsze miejsce do życia w Związku Radzieckim.
Po krótkim okresie całkowitego opuszczenia na początku tego wieku, w mieście otwarto hotel i restaurację. Czynione są wysiłki by stworzyć z niego atrakcje turystyczną.

 

Ny Alesund

Ostatni kontakt z cywilizacją to Ny-Alesund, najdalej na północ wysunięta osada ludzka na świecie. Tajemnicze miejsce, pełne anten i dziwnych instalacji – podobno naukowych. Nie działają tu sieci komórkowe, a  internet jest tylko dostępny łączem kablowym.

Hornsund

Legendarna stacja polarna Polskiej Akademii Nauk, położona tuz przy lodowcu Hansa. Jeśli lód nas do niej dopuści, może uda nam się choć chwilę spędzić w jej gościnnych progach. 

 

Magdalenfiord

Według niektórych – najpiękniejszy fiord Spitsbergenu. Turkusowa woda i góry okalające z niemal z każde strony i  piaszczysta laguna w pobliżu..

Barentsburg

Rosyjskie, górnicze miasto na Spitsbergenie. W restauracji Czerwony Niedźwiedź warto skosztować prawdziwego barszczu ukraińskiego oraz miejscowego piwa. Nad pobliskim portem rozciąga się najpiękniejszy widok na fiord.

 

Wyspa Niedźwiedzia

Większość jachtów omija wyspę, nie kotwiczy, nie odwiedza tutejszych naukowców. Nam zdarza się słżyć im jako taksówka lub dostarczyć niezbędne zaopatrzenie- mimo iż statki techniczne pływają tu co tydzień;-) s/y JoinUs nie jest im obcy;-)  Co naukowcy robią na wyspie? Głównym ich zadaniem jest badanie i ppisywanie chmur, dodatkowym jest opisywanie ptaków przybyłych w tą część świata.

 

 – –  C O  C I Ę  C Z E K A – –

Aura

                  Pogoda

Czerwiec: Płyniemy wczesną wiosną. Temperatura ok 0 do +5°C . W lipcu i sierpniu- ok +5°C Opady to rzadkość. Ciepła odzież to podstawa – pamiętajcie, że  stamtąd do bieguna północnego jest zaledwie 550 mil .


Spitsbergen zimą:

W budzący się długi polarny dzień spróbujemy posmakować jego uroków. Czekają nas odwiedziny w polskiej stacji polarnej i kilku nielicznych miejscach gdzie dotarła cywilizacja. Ale przede wszystkim eksploracja dzikich i nietkniętych ludzką stopą miejsc i bliski kontakt z niezwykłą przyrodą. Wieloryby, morsy, foki i niedźwiedzie polarne – to prawdziwi mieszkańcy tych okolic. Dużo łatwiej ich tam spotkać niż człowieka…

                  Psie zaprzęgi

W maju na Svalbardzie możesz  pożeglować i skorzystać z przejażdzki psimi zaprzęgami- to jedne z nielicznych miejsc na świecie gdzie psie zaprzęgi w zimowej porze stanowią naturalną formę komunikacji.


 

Dzikie zwierzęta

Niedźwiedzie, morsy, renifery lisy polarne, wieloryby- to ich świat, my jesteśmy tu tylko gośćmi;-)

                  Trekingi

W żegludze na Spitsbergenie nie tylko chodzi o żeglowanie. Obłędnie czyste powietrze optycznie skraca dystans- wszystko wydaje się być bliżej- dlatego warto wyjść na pobliski szczyt by delektować się widokami!

Poczuj się w Arktyce jak w domu:

Odpowiednio przygotowany jacht s/y „Join Us”: min: 3x ogrzewanie+ dodatkowy sprzęt. Żeglujemy tu kolejny zimowy sezon- wiemy jak  dobrze zrealizować takie przedsięwzięcie. Podczas gdy na zewnątrz temperatura sięga nawet 015stC wewnątrz jest ciepło  i rośnie szczypiorek;-)

                  Granica lodu

W czerwcu granica lodu jest dość nisko dlatego łatwo będzie ją osiągnąć!

 

Dzień polarny

Od maja do początków września czeka na nas dzień polarny- to znaczy że słońce tu nie zachodzi- pozwala nam to na znacznie bardziej intensywną eksplorację Po dopłynięciu w ciekawe miejsca na ląd możemy  udać się nawet o 2 w nocy;-) Nie raz skorzystamy z takiej okoliczności;-)

                Wrześniowe zachody

Z  końcem lata wpływamy w jesień. Z każdym wrześniowym dniem będzie więcej czerwieni i zachodzącego słońca, dzień polarny chyli się ku końcowi. Daje to świetną magię światła- doskonale dla wprawnego oka fotografa.  Stałe +5°C odchodzi w niepamięć zaczynają się przymrozki, a z reguły po pierwszej dekadzie września spada pierwszy śnieg;-) . 

Pola Lodowe

O tej porze roku może być jeszcze sporo lodu i śniegu, więc pewnie przyjdzie napracować się tyczkami… Ale na pewno warto! Będziemy przechodzić pola lodowe, żeglować w arktycznych warunkach, a być może odgarniać świeży śnieg z pokładu i odkuwać sople z relingów…

Kulinaria

Złów i zjedz;-) Ruszając z norweskich fiordów w naszych ulubionych miejscach zapolujemy na dorsze. Latem takowe można spotkac na Spitsbergenie- gdzie? My to dokładnie wiemy;-) Spróbujemy łowić również na dalszej północy, bo dorsz to ryba zimnolubna… Na Spitsbergenie w rosyjskim Barentsburgu mamy szansę skosztować prawdziwej rosyjskiej kuchni, a po rejsie, w Longyearbyen napić się „za szczęśliwe ocalenie” piwa z miejscowego chyba najdalej na północ wysuniętego browaru

– – – – – – – – – – – – – – – – J A K    B Y Ł O   W C Z E Ś N I E J *- – – – – – – – – – – – – – – –

– – – – – – – – – – – – – – – – L I N K I – – – – – – – – – – – – – – – –

Polska Stacja Polarna Hornsund

Stacja Polarna UMCS w Calypsobyen

mapa topograficzna

mapa lodowa

oficjalny przewodnik Instytutu Polarnego

przewodnik / album

camping

Wszystko to skąpane w promieniach słońca, które towarzyszyć nam będzie nawet po północy. Dzień polarny dodatkowo uatrakcyjni nasz pobyt w tym rejonie.

Jeśli chcesz być częścią małego zgranego zespołu i odwiedzić miejsca niedostępne dla turysty masowego, ten rejs jest dla Ciebie!

W cenie:

Miejsce w koi

Opiekę skippera,

Szkolenie, 

Opinię z rejsu

Podstawowe ubezpieczenie (żegluga do 20Mm od brzegu) 

Działamy jako  Organizator Turystyki- wpisanym do rejestru CEOTiPUNPUT  nr ewid 20060, nr wpus 1336.

Koszty dodatkowe (do rozliczenia i rejsie):

  • Wyżywienie 
  • porty paliwo/ ok 40pln/os/dzień
  • wyżywienie ok 40pln/dzień
Na pokładzie naszych jachtów nie pobieramy kaucji. 

Rezerwacja:

  • kliknij „dodaj do koszyka” i postępuj z instrukcją, otrzymasz dane do przelewu
  • poczekaj na umowę- otrzymasz ją drogą mailową
  • po zapoznaniu się z umową dokonaj płatności

Kontakt:

  • 501-314-144 (Marcin)
  • 660-211-765 (Biuro)
  • info(at)joinus.pl


 – –  C O  C I Ę  C Z E K A – –

 

 – –  L I N K I – –

 

Nasza podstawowa arktyczna żegluga. Jeden z nielicznych jachtów który w Arktyce spędził nie jeden sezon. Specjalnie przygotowywany i zabudowywany z myślą o dalekich wojażach.

Co cechuje s/y join us? Prostota, efektywność żeglugi, prędkość.

Celowo wybraliśmy jacht do 15m długości- jednostka jest szybka,  wszechstronna, wygodna dla 9 osób (max 10),  łatwa w prowadzeniu- kto wie może kiedyś poprowadzisz go i Ty!

Pełny opis jachtu znajdziesz pod linkiem

– – – – – – – – – – – – – – – – Jak było na poprzednich rejsach? – – – – – – – – – – – – – – – –

————————Nasz jacht—————————

– – – – – – – – – – – – – – – – J A K    B Y Ł O   W C Z E Ś N I E J *- – – – – – – – – – – – – – – –

– – – – – – – – – – – – – – – – L I N K I – – – – – – – – – – – – – – – –

Polska Stacja Polarna Hornsund

Stacja Polarna UMCS w Calypsobyen

mapa topograficzna

mapa lodowa

oficjalny przewodnik Instytutu Polarnego

przewodnik / album

camping